social-3408791_1920

Wygląd A Media Społecznościowe

ZYSKAJ FORMĘ
Daniel Tomasik

Media społecznościowe a wygląd i samopoczucie

Podziwianie cudzego stylu życia czy wyglądu w mediach społecznościowych wiąże się z pewnymi konsekwencjami. Przyglądanie się ludziom, których nienaganna sylwetka (często prezentowana w towarzystwie skrupulatnie realizowanej diety) wzbudza zazdrość, może działać motywująco, ale może też okazać się powodem złego samopoczucia i braku akceptacji w stosunku do własnego ciała. Ogromną rolę odgrywają w tym przypadku zrównoważone podejście i racjonalne spojrzenie na to, co – i w jaki sposób – jest pokazywane w sieci.

Internet A Rzeczywistość

To, co jest popularne w mediach, należy oceniać krytycznie przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze: zdjęcia, filmy i wszelkie obrazy w sieci są jedynie wycinkiem rzeczywistości i niewiele mówią o tym, co dzieje się poza kadrem. Widzimy tylko efekt końcowy, np. fantastyczne ciała modelek czy sportowców, ale rzadko zastanawiamy się, ile pracy i wyrzeczeń kosztuje zbudowanie wymarzonej sylwetki. To sprawia, że oceniamy dokładnie to, co obserwujemy, myśląc jednocześnie, że inni po prostu wyglądają lepiej z założenia, bez wysiłku. Czujemy więc, że jesteśmy gorsi i czegoś nie możemy osiągnąć, tracimy pewność siebie. Po drugie, Internet to miejsce przepełnione fałszem – zdjęcia są edytowane komputerowo, za czym często stoją profesjonaliści, specjalnie przygotowywane i wybierane spośród wielu wersji. Perfekcyjne życie pokazywane w mediach społecznościowych musi być atrakcyjne, bo dzięki temu przyciąga odbiorców, ale to nie oznacza, że wszystko, co ląduje na profilach, jest prawdziwe i naturalne.

Wygląd A Zdrowie

Akceptacja to pierwszy krok do dobrego samopoczucia, a także do zmiany. To ważne, by czuć się dobrze we własnym ciele i nie pielęgnować kompleksów, które niszczą samoocenę. Ciało jest narzędziem, które pozwala cieszyć się życiem, dlatego warto zadbać, by było zdrowe i w odpowiedniej kondycji. Problemy z nadwagą czy otyłością są często przyczyną wstydu i kłopotów emocjonalnych. Bywa też tak, że osoby otyłe w pełni akceptują swój wygląd i nie dostrzegają powodu, dla którego miałyby schudnąć. W obu tych przypadkach trudno mówić o właściwej relacji z własnym ciałem. Lepiej, gdy wstyd i przygnębienie zamieniają się w motywację do zmiany dotychczasowych nawyków, co pozwoli zmierzyć się ze słabościami, zawalczyć o lepsze samopoczucie i komfortowe życie w nowym ciele – zdrowym i sprawnym. Akceptacja otyłości wiąże się natomiast z przyjęciem (i lekceważeniem) konsekwencji zdrowotnych, które niosą za sobą zbędne kilogramy – nadmiar tkanki tłuszczowej zwiększa ryzyko miażdżycy, chorób serca i układu krążenia, bezdechu sennego czy dolegliwości układu kostno-stawowego, skraca życie, a w ekstremalnych przypadkach odbiera możliwość samodzielnego funkcjonowania. Otyłość jest chorobą, jaka może skutecznie zrujnować stan organizmu.

Akceptacja

Porównywanie się do standardów prezentowanych w mediach społecznościowych nie ma żadnego sensu, może za to wyrządzić wiele szkód. To, co pojawia się w sieci, warto traktować jako inspirację, rodzaj motywacji, ale nigdy jako jedyny słuszny punkt odniesienia. Nie istnieje dieta, która może równać się z programem graficznym do obróbki zdjęć. Nie istnieje sposób na wymarzoną sylwetkę w tydzień, nie ma jednego kanonu piękna i figury idealnej, nie każdy powinien ważyć tyle samo, a codzienność, indywidualny styl życia i predyspozycje nijak mają się do internetowej rzeczywistości. Akceptacja swojego ciała i dążenie do tego, by było zdrowe, zadbane i otoczone właściwą opieką, pomaga czuć się dobrze i żyć lepiej, bez konieczności porównywania się do wyśrubowanych, sztucznie stworzonych obrazów. Praca nad sylwetką, dietą i odpowiednią dawką aktywności fizycznej jest zdrową oznaką chęci stworzenia sobie komfortowych warunków do długiego życia w sprawnym ciele.